Zakład Kamieniarski Łódź

Kamieniarstwo polskie na przestrzeni lat

kamieniarstwo polskie, kamieniarstwo, kamieniarz, kamienie, historia kamieniarstwa, granity polskieKraj nasz ma duże możliwości rozwoju przemysłu i rzemiosła kamieniarsko-artystycznego, chociaż brak nam najcenniejszych kamieni jubilerskich, takich jak diamenty, szafiry, rubiny, szmaragdy, topazy itp. Dysponujemy jednak dość znacznymi zasobami kamieni ozdobnych, które mogą być wykorzystywane do wyrobu biżuterii srebrnej i z innych mniej szlachetnych metali. Są to: bursztyn, chryzopraz, nefryt, agaty, jaspisy, opale, krzemienie, skrzemieniałe pnie drzewne i wiele innych. Oprócz biżuterii można z tych urokliwych kamieni wyrabiać galanterię kamienną: szkatułki, szachy, figurki i wiele innych.

W bardzo małym stopniu wykorzystywane są dotychczas opale, krzemienie, chryzopraz, agaty i jaspisy. Jest ich u nas stosunkowo dużo i dobrze prezentują się w wyrobach jubilerskich, oprawianych przede wszystkim w srebrze. Prawie w ogóle nie wykorzystuje się jako kamieni ozdobnych skrzemieniałych pni drzewnych. Większe fragmenty skrzemieniałych pni drzewnych można by wykorzystywać jako wykładzinę lub do produkcji blatów, komódek i stolików. Nie wykorzystywane są agaty, których w kraju mamy dość dużo. Niezupełnie wykorzystane są też możliwości surowcowe.

Istnieją możliwości znalezienia większych ilości kryształu górskiego w łupkach kwarcytowych w około Strzelina oraz w żyłach kwarcowych, w okolicach Świdnicy (Goli, Kraskowa, Sadów) oraz w Sudetach Zachodnich w rejonie Rozdroża Izerskiego, gdzie kwarc, może nienajlepszej jakości, występuje w znacznych ilościach. Kryształ górski z tych miejsc nie był dotychczas przedmiotem zainteresowania przemysłu jubilerskiego.

 

Zwiększenie wydobycia ametystu można wiązać ze złożem w Szklarskiej Porębie i Nowym Swiętowie oraz z jego występowaniem w melafirach i porfirach dolnośląskich oraz krzeszowickich, jak również w tufach porfirowych, występujących w Filipowicach koło Krzeszowic, Modon , znany dotychczas głównie z pegmatytów granitowych masywów strzegomskiego i strzelińskiego, jest nieprawidłowo eksploatowany, a przez przemysł niemal nie dostrzeżony, mimo że często występuje w formie dużych i pięknych kryształów.

Istnieją możliwości znalezienia nowych miejsc występowania agatów w porfirach i melafirach dolnośląskich w okolicach Wałbrzycha, Białego Kościoła, Wlenia i innych miejscowościach. Piękna jest zwłaszcza odmiana agatu występująca w okolicach Sokołowa koło Wałbrzycha. Istnieją także szanse znalezienia większej ilości agatów w melafirach Krzeszowic.

Zwiększenie wydobycia chryzoprazu może nastąpić wskutek intensywniejszej eksploatacji złoża rudy niklu w Szklarach oraz magnezytu w Wirach koło Ząbkowic Śląskich, z którymi minerał ten jest związany.

W bardzo małym stopniu wykorzystywane są wzorzyste krzemienie, pomimo ich obfitości w wapieniach w Korzkwi i innych miejscowościach koło Krakowa.

Znalezienie bogatszych wystąpień granatów, turmą linów i turkusa w Polsce jest mało prawdopodobne, choć turkus jest znajdowany w wielu miejscach na Dolnym Śląsku. Dotychczas nie prowadzono jednak szczegółowych poszukiwań tego minerału.

Trudno wypowiedzieć się o perspektywach dolnośląskiego złoża nefrytu. Największe możliwości jego znalezienia istnieją w paśmie Wzgórz nasławickich, rozciągających się od Nasławic do Jordanowa koło Sobótki. Poszukiwanie nefrytów jest jednak bardzo trudne ze względu na dużą nieregularność występowania tego minerału w przyrodzie. Podobnie trudno w obecnym stanie rozpoznania geologicznozłożowego wypowiedzieć się o możliwościach znalezienia chryzofoerylu, berylu, izerynu cyrkonu, chryzolitu i rubinu. Minerały te wymagają przeprowadzenia bardzo specjalistycznych prac poszukiwawczych.

Znaczna jest natomiast baza surowcowa bursztynu. Minerał ten występuje w wielu miejscowościach, nie tylko w strefie nadbałtyckiej, ale również i w innych częściach Polski. Niektóre z tych miejsc, jak np. na przedpolu Sudetów (w utworach trzeciorzędowych nad złożem miedzi w okolicach Lubina) zawierają go dużo, ale jak dotychczas jest poza kontrolą gospodarski narodowej.

Mimo znacznych ilości kamieni ozdobnych zbyt mało wykorzystuje się je do wyrobu przedmiotów ozdobnych. Ta działalność artystyczna nie wzbudziła dotychczas większego zainteresowania .przemysłu i rzemiosła. Jedynie w ośrodkach górniczych przetrwała tradycja wytwarzania przedmiotów z bogheadu, galeny czy blendy cynkowej oraz z syderytu ilastego. Niemal znikła produkcja obecnie importowanych wyrobów z alabastru. W bardzo nieznacznych ilościach pojawiają się wyroby z marmurów kieleckich, chęcińskich, dębnickich oraz dolnośląskich produkowane w Miliczu. Nie odrodziło się rzemiosło artystyczne, zajmujące się produkcją wyrobów z serpentynu. Nie wykorzystuje się idytów i innych skał, których w kraju jest dużo.

Niewielka jest również produkcja kamiennych elementów architektonicznych. Istnieją przy tym pewne ograniczenia wydobycia bloków kamiennych dla celów architektonicznych. Nie mogą być one wydobywane za pomocą materiałów wybuchowych. Muszą być stosowane pracochłonne i kosztowne metody ich urabiania. Kłopoty są także z transportem tak dużych elementów. Dość wspomnieć, że pierwszy trzon marmurowy Kolumny Zygmunta, który wydobyto na Czerwonej Górze, pękł w czasie transportu w okolicy Grójca.

Złoża i łomy skał ozdobnych należy chronić przed nieodpowiednią eksploatacją, aby nie zmarnować cennego surowca na przykład na kruszywo.

Przy eksploatacji kamieni ozdobnych dużą rolę odgrywają koszty produkcji. Istnieje tendencja do koncentrowania produkcji kamieni rzeźbiarskich i architektonicznych w kilku łomach. W rezultacie doprowadziło to do zubożenia ich asortymentu w Polsce. Odstąpiono bowiem od zasady wybierania tych gatunków surowca, które można pozyskać tylko w mniejszych ilościach. Względy estetyczne uzasadniają jednakże zaktywizowanie małych kamieniołomów, które dostarczałyby surowców dla małych zakładów i warsztatów rzemieślniczych.

Mamy w Polsce wiele budowli zabytkowych, które są wykonane z kamienia. Często istnieją historyczne przekazy, wskazujące złoża, z których pochodzą te skały. Można też ustalić źródło pochodzenia kamienia na podstawie badań geologicznopetrografiicznych. Ważne jest, aby architekci i konserwatorzy nie zadowalali się jakimkolwiek materiałem kamiennym, lecz żądali właściwego dla danego zabytku lub budowli. Również przy projektowaniu budowli monumentalnych i pomników trzeba zwrócić uwagę na stronę estetyczną użytego kamienia.

Istnieje kilka wyspecjalizowanych zakładów, dostarczających płyty i bloki skalne o różnych rozmiarach. Są to zakłady w Piławie Dolnej, zajmujące się obróbką granitów i sjenitów dolnośląskich, w Sławniowicach koło kopalni marmurów oraz w Pińczowie i w Kielcach, gdzie obrabia się różne typy skał, zarówno te, które występują na Dolnym Śląsku, jak też skały z Gór Świętokrzyskich. Zakłady obróbcze kamieni ozdobnych w Pińczowie należą do najnowocześniejszych w kraju.

Przemysł zgłasza zapotrzebowanie na coraz więcej trwałych kamieni. Na szeroką skalę otrzymuje się już dzisiaj szkło kwarcowe. Produkuje się także różne odmiany korundu i spineli oraz diament. Zapotrzebowanie na diamenty współcześnie jest olbrzymie. W znacznych ilościach zużywa się go do wyrobów narzędzi wiertniczych, rysowniczych, grawerskich, skrawających i in.

Kamienie syntetyczne (rubiny, szafiry i in.) produkuje na szeroką skalę huta aluminium w Skawinie, która corocznie dostarcza na rynek dziesiątki tysięcy kamieni, w tym białych i niebieskich szafirów, rubinów, aleksandrytów, spineli i in.

Syntetyczne diamenty wyprodukowane zostały przez zespół naukowców z warszawskiego Ośrodka Badawczo Rozwojowego Monokryształów. Zespół ten otrzymał w r. 1974 Nagrodę Państwową II stopnia; osiągnięcia tego zespołu są szeroko znane.

W Starachowicach produkuje się sztuczną skałę, tzw. leiznę bazaltową. W temperaturze 1200°C stapia się, a następnie chłodzi masę bazaltową i odlewa się z niej różne elementy kamienne, m. in. rury i płyty. Do tego celu używa się bazaltów występujących w Leśnej, Mikołajowicach, Pielgrzymce, Targowicy i Strzegomiu. Leizna bazaltowa ma bardzo wysoką odporność chemiczną i dużą wytrzymałość mechaniczną. Perspektywy rozwoju produkcji kamieni sztucznych w Polsce są bardzo duże. Z bazaltów produkuje się również wełnę mineralną, wykorzystywaną głównie w budownictwie jako materiał izolacyjny.

Rozwijają się w Polsce zakłady zajmujące się obróbką kamieni jubilerskich. Obróbką nefrytów zajmuje się znana szlifiernia w Jordanowie Śląskim. Największym uznaniem cieszą się jednak pracownie obrabiające bursztyny, czynne na Wybrzeżu. W wielu miastach Polski funkcjonują też małe zakłady, zajmujące się odnawianiem wartościowych kamieni jubilerskich. Istnieją więc w Polsce warunki dla ożywienia produkcji kamieni jubilerskich z surowców krajowych i importowanych. Ostatnie lata przyniosły w tym zakresie widoczną zmianę. Wskazuje na to wzmożony popyt na wyroby jubilerskie w sklepach „Jubiler”. Rozwojowi produkcji wyrobów jubilerskich sprzyja też wzrost produkcja srebra.

Wyrazem zainteresowania społeczeństwa kamieniami ozdobnymi jest powołanie do życia w 1979 r, sekcji gemmologicznej i kolekcjonerstwa minerałów przy Polskim Towarzystwie Mineralogicznym, którego Zarząd Główny mieści się w Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.